Koyaanisqatsi    

Wszyscy pamiętamy ten głośny film, z uporczywą, chwilami męczącą muzyką Filipa Glassa. Jednak nie wszystkie „kawałki” Glassa są równie męczące. Wczoraj w Urlach w kościele parafialnym miałem szczęście i zaszczyt słuchać występu czworga młodych saksofonistów: Wojciecha Psiuka (saksofon sopranowy), Alicji Skórkiewicz (saksofon altowy), Szymona Nidzworskiego (saksofon tenorowy), Grzegorza Bila (saksofon barytonowy) tworzących Morpheus Saxophone Quartet.Muszę powiedzieć, że utwór Glassa pt. nomen omen Saxophone Quartet w wykonaniu tej czwórki zrobił na mnie ogromne wrażenie. Może przez wzgląd na to, że od dziecka obcuję z muzyką amerykańską, jazzową, że gryzące harmonie są bardzo mi bliskie, że jednocześnie kocham muzykę Dalekiego Wschodu z całym jej naciskiem na powtarzalność tych samych dźwięków, które niczym krople wody zapadają w świadomość głębiej, niźli łomot dochodzący tu i ówdzie z samochodowych głośników…
Oprócz tego wspaniały utwór Morpheus Dariusza Przybylskiego, który w wykonaniu tych młodych saksofonistów przyprawia o dreszcze i obawę, czy aby na pewno zapaść chcemy w objęciach bóstwa, które nie tylko Mickiewicz nazywał „bratem śmierci”…
Równie miły wieczór był w niedzielę. „Damy i huzary” Aleksandra Fredry snuły swoje miłosne intrygi na scenie „urlańskiej opery leśnej”. W postacie wcielili się aktorzy Teatru Karta z MGOK w Karczewie. Uwierzyłem, że jestem w dawnej Polsce i zrywałem boki ze śmiechu, a wielka w tym zasługa Laury Łącz, która przedstawienie wyreżyserowała. Kto jeszcze nie oglądał tej adaptacji w wykonaniu Karty – niech żałuje!
Ku mojemu miłemu zaskoczeniu, publiczność odpowiedziała na apel organizatorów i skwapliwie wyłączyła telefony komórkowe. Nikt nie kaszlał, nie było matek z wrzeszczącymi dziećmi (z całym szacunkiem dla matek, dzieci i programu 500+), nikt nie spacerował przed sceną, nie było gadania, tylko pełne skupienie, sacrum kultury wysokiej. No i oklaski za oklaskami prawie po każdej scenie – brawa dla urlańskiej publiczności!
Sezon dopiero rozpoczęty. Organizatorem tej duchowej uczty jest jak zwykle Parafia Matki Bożej Częstochowskiej w Urlach oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Kultury w Urlach. Współorganizatorami jest Nadleśnictwo Łochów, Agencja Artystyczna „Laura”, Mazowiecki Instytut Kultury. Informacje o kolejnych wydarzeniach będą dostępne na stronie www.kulturaurle.pl.

Jakub Brodacki

 

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top
Skip to content